aniaroza pisze:W moim zyciu wazna role odgrywa uroda, czasem nawet mysle, ze najwazniejsza. Mam straszne kompleksy na punkcie swojego malego biustu (niedlugo operacja..ufff) i poza biustem mam inne drobne kompleksy z ktorymi sobie radze. Mam narzeczonego, ktoremu sie podobam, ktory mi mowi komplementy, ale kompleksy nadal sa :? Zawsze bylam niesmiala i nie mialam za bardzo chlopakow jako nastolatka, zawsze sobie wmawialam, ze z tego powodu, ze jestem brzydka. W ciagu swojego zycia, a mam 25 lat uslyszalam wiele komplementow i cieplych slow, cieszyly mnie, ale na 5 minut i znowu totalny dol. Powiem wam, ze ciagle sie porownuje do pieknych kobiet i sie doluje, siedzi to we mnie ten moj problem i nie wiem co z tym zrobic Na codzien staram sie ladnie ubierac i prawie codziennie sie maluje, czuje znacznie lepiej , ale chce sama stanac nago przed lustrem i powiedziec JESTEM PIEKNA! ale NIE POTRAFIE!
Bede prosic Boga o to by operacja powiekszenia piersi, ktora mam miec dala mi ukojenie i szczesliwe w pelni zycie
Ah czytalam tak jak gdybym siebie czytala.Podpisuje sie pod wszystkim i odczuwam rzeczy identycznie, Siostro