Hejka. Dzisiaj tak trochę pół żartem, a pół serio... Czy uważacie, że można zmienić się "na gorsze" nie do poznania w ciągu roku? Zauważyłem po sobie, że ten ostatni rok, moja twarz strasznie się jakby postarzała, zmieniły się trochę rysy... Też może przez to, że nos troszkę opadł po paru latach od ckn. Jeszcze rok temu wyglądałem inaczej, jak tak patrze na zdjęcia. Taka bardziej pogodniejsza twarz, dopasowana
Moja twarz stała się trochę "Januszowata"
Też u siebie zauważacie takie zmiany? W sensie, nie mówię o jednej zmarszce, ale diametralnej zmianie.