Post
autor: viki » 29 maja 2006, 12:40
Babcia mojej koleżanki mówiła, że na slub powinno kupować się rzeczy, których młoda para sobie nie kupi, takie zbytki". Oczywiscie "nie kupi" w sensie bo np urzadza mieszkanie i szkoda im bedzie kasy na 2 filizanki z porcelany, a nie jakieś badziewia. Czaesm ciezko cos kupic bo młodzi wszystko mają ale pewnie mozna coś wykombinować, i nie zawsze musza to być wielkie prezenty:
-komplet dobrych filiżanek, 2 sztuki, tylko dla nich do kawki, nie dla gości
-komplet talezy (deserowe + kpl obiadowy) dla 2 osób - mamy taki z mężem podobnie jak filizanki tylko dla nas, i po 7 latach wciaz mamy do niego ogromny sentyment,
-dobrej jakosci taca-stoliczek do jedzenia śniadań w łóżku,
-posciel, nie wszystkim się od razu podobaja ciemne komplety ale na prawde świenie wyglądają na łóżku, sporo moich znajomych sie przekonało
- jezeli wiemy, że młodzi baardzo lubia jakis zespół lub film mozna kupic specjalnie wydane płyty, np. Ojciec Chrzesny ma pudełko ze skóry i dodatkową 4 płytę, całosc na prawdę ładnie wydana
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....