tandetna biżuteria to nie jest dla mnie tania biżuteria -taka też może być piękna, nawet z plastiku, muszelek, z drewna, czy nawet modeliny...
tandetna bizuteria to dla mnie wszelakie piersionki, kolczyki, zegarki - z tandetnych materiałów mających imitować srebro lub zloto, z dużą iloscią świecących kamyków, często w pstrokatych kolorach, - po prostu taka rynkowa biżuteria- dodatkowo nakładana w dużych ilościach- po 1, 2 pierścionki na palec, każdy z innej "parafii".
wg mnie tandeta szpeci w tym wypadku i już...
i jeszcze bardziej zagotuje w kotle
....tak samo wg mnie szpeci nadmiar tandetnych spineczek, opaseczek, gumeczek, wsuwek, klipsów- we wszystkich kolorach świata, nałożone w zbyt dużej ilości na głowę...