Facebook i nk to zlo :)
ja nie sprawdzam moich bylych (juz nie) czy tez moich bylych milosci bo chyba udalo mi sie od pewnych spraw odciac ale za to wciaz sprawdzam mojego chlopaka... i jego kolezanki, byle dziewczyny (na szczescie wszystkie juz sa zajete
)
wiecie, kiedys pisalam o tym, jak wiele powodow do zazdrosci daje mi moj chlopak...
chyba sie uspokoil
co prawda ma telefon z dostepem do intrenetu i wiem ze czasem obejrzy jakis filmik ale usprawiedliwiam to faktem, ze ostatnio mamy mniej czasu na seks... wiec to jestem w stanie przezyc
natomiast nie pisze juz z zadnymi dziewczynami, nie oglada zadnych profili na portalach randkowych
mysle ze sie tego oduczyl
wydaje mi sie, ze to dzieki temu ze dalam mu niejeden powod do zazdrosci :)
odswiezylam kilka starych znajomosci z kolegami z dawnej pracy, zaczelam wychodzic na piwo, pare razy imprezowalam do rana (z kolegami :) bez kolezanek), opowiedzialam mu nieco (oczywiscie najlepsze zostawiajac dla siebie
) oprocz tego chodze czasami na babskie praty z kolezankami i zawsze ktos mnie podrywa :)
oczywiscie potem to opowiadam niby pod wplywem alko ale jednak jestem calkiem swiadoma tego co mu mowie
wiec mam ubaw :)
zdarzylo sie tez kilka sytuacji ktore bardzo podbudowaly moje poczucie atrakcyjnosci
niedlugo bede tez miala operacje noska wiec czuje sie juz super :)
i to wszystko chyba po mnie widac bo chlopak chodzi jak szwajacarski zegarek :)
kiedys sie na niego o cos tam zdenerwowalam i powiedzialam mu ze moglby zaczac chodzic na silownie i bardziej dbac o siebie
zaczal :D wlosy regularnie obcina, goli sie zawsze... uzywa zelu lub pianki do stylizacji, jakies kremy na twarz, na dlonie... no i do tego ta silownia, czestsze zakupy, zamiast bluz zaczal kupowac jakies sweterki :D
chyba sie boi, ze sobie pojde :)
narazie nam sie uklada, duzo zlego sie dzialo kiedy mialam zle samopoczucie i objawy depresji... ale wiecie co? odstawilam pigulki anty i zaczelam sie uspokoajac, wtedy tez on zaczal sie zmieniac
teraz to wogole sie tak o mnie boi, ze masakra, jeszcze ta operacja na horyzoncie :)
no i miesiac sie nie bedziemy widziec a ja nie mam problemu z tym zeby sam zostal w domu
choc wiem co sie zdarza, kiedy facet zostaje bez baby na dluzej
sama kiedys doswiadczylam tego, co taki "samotny maz" wyprawiac potrafi
ale chyba odbudowal troszke moje zaufanie, choc nie jest stu procentowe
wszytsko posprawdzam jak przyjade z polski i sie okaze czy jest wart zaufania :)
24 styczen 2012 - korekta nosa. Dr Stepniewski. JUZ PO!!! JESTEM TAAAAKA SZCZESLIWA !!!