sponsoring

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

eve
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 520
Rejestracja: 28 paź 2005, 23:07

Post autor: eve » 08 cze 2006, 22:58

nie, nie czytalam tego Merlinka, ale jeszcze pewnie tam zajze z ciekawosci.. boshe, czasami nam sie wydaje ze mamy problemy, ale w porownaniu do tych lasek to przeciez my takie nudne i beznadziejne zycie wiedziemy...w koncu ONE to takie EUROPEJKI; dobre sobie...
op. powiekszenia biustu - 20.12.06 - implanty okragle, profil sredni, 400cc. Jestem szczesliwa!!!

Awatar użytkownika
Merlinka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1509
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:44
Kontakt:

Post autor: Merlinka » 08 cze 2006, 23:09

no niestety.. cholerne z nas przegrane frustratki... :arrow: "właśnie na tym polega Twój oraz innych, podobnych do Ciebie osób, problem. Tak. Nikogo nie obchodzą hrabianko Twoje fakultety, praca, samochód, dom, znajomość języki czy wyjazdy. Chwalić się możesz swoim dzieciom, jeśli je będziesz kiedyś miała (na co się nie zanosi). Nawet nie piszę, że chwalić się możesz przyjaciółkom, bo szczerze wątpie żebyś takowe miała (co najwyżej "łże-przyjaciółki", jak by to ujął poseł Kurski). Tu właśnie chodzi o życie osobiste i tylko o nie.

Nic nie zrozumieliście z lekcji jaką Wam dała Extatitka i reszta dziewczyn. Być kobietą nowoczesną, być Europejką, to znaczy mieć udanje życie osobiste. Coś, czego Wy nie macie i mieć nie będziecie. Bo macie swoje głębokie kompleksy, zahamowania, zasady, konwenanse i Wasze, przepraszam za słowo, za-sr-ane fakultety, domy, samochody. To jest dla Was sensem życia, zamiast życie osobiste.

Nie znam Nagany, Extatiki, Kaliny. Nie jestem ich koleżanką, ale myślę tak jak one. Dla mnie też się liczy przede wszystkim seks, dobra zabawa, narkotyki i życie na krawędzi pełne wrażeń. Coś czego nigdy nie doświadczycie. Współczuję Wam bardzo. Wracajcie teraz do swojego przyziemnego życia, do nudnej i brzydkiej żony lub męża, albo - jak Alika - do samotności i "nieudanego życia osobistego".

Z Bogiem (którego przecież nie ma)."

eve
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 520
Rejestracja: 28 paź 2005, 23:07

Post autor: eve » 08 cze 2006, 23:30

No nie no, takiej to nie przegadasz.. wiecie co? ale to nawet nie chodzi juz o to, ze wiekszosc z nas uwaza ich styl zycia (jesli moge to nazwac stylem) za kurwienie; nie obchodzi mnie marny zywot takiej panny; kazdy robi to co lubi. Ale wlasnie chodzi o to, ze my - "kury domowe" mozemy powiedziec "to Twoja sprawa dziewczyno, co robisz ze swoim zyciem, ale ja mam inne ambicje" i w tym momencie jestesmy dwa razy mocniej atakowane przez te szalenie wyemancypowane panie, jak to beznadziejne zycie MY wiedziemy. ..
W sumie nie wypowiadalam sie na tamtym forum osobiscie, ale po postach innych uzytkownikow takie wlasnie mam wrazenie.
op. powiekszenia biustu - 20.12.06 - implanty okragle, profil sredni, 400cc. Jestem szczesliwa!!!

Awatar użytkownika
Merlinka
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1509
Rejestracja: 12 sty 2005, 18:44
Kontakt:

Post autor: Merlinka » 09 cze 2006, 00:08

tak masz racje zreszta tam latwo dostac po lbie nawet wazac slowa i nie tylko od sponsoroweczek ;) taki juz urok tamtego forum :p

Awatar użytkownika
maxi
Specjalista Beauty
Specjalista Beauty
Posty: 1496
Rejestracja: 14 lut 2006, 17:53

Post autor: maxi » 09 cze 2006, 02:11

Sa kobiety,ktore same sie prosza,zeby maz zasponsorowal inna kobiete.Dlaczego wiekszosc kobiet mysli,ze po slubie nie trzeba juz nic robic,zeby byc atrakcyjna dla faceta.Nie tylko fizycznie ale i intektualnie.Kilka lat temu obserwowalam przemiane mojej kolezanki, z superlaski w matrone-dewote.I to wszystko w ciagu jednej nocy,w trakcie przyjecia weselnego.I nie dziwilam sie gdy Tomek znalazl sobie inna.A wracajac do sponsoringu,nie uwazam tego za cos specjalnie odrazajacego.Przynajmniej panuja tam z gory ustalone zasady.A np. Michitka zali sie, ze nie kocha swojego faceta,ze mysli o innym,ze do tego innego cos czuje.Ale kiedy jej facet przywozi buty D&G z podrozy,wtedy pisze o nim: ukochany.Wnoskuje z tej i innych wypowiedzi M,ze kocha swojego faceta wtedy kiedy dostaje bizuterie i inne prezenty,wtedy jest pewna swoich uczuc.No to jest dla mnie prawdziwe ku.....wo.Gdybym ja kupowala sobie "milosc",wolalabym czysty uklad z zigolakiem niz pseudo milosc jakiegos meskiego Michitka.

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 09 cze 2006, 10:05

Przeczytałam caly wątek. Poczatkowo chciałam poczytac tamto forum ale sie chyba nie zdecyduję. Z debilami nie będę gadać. Szkoda mojego czasu.

Ale ja się zastanawiam, skąd się biorą takie tępe laski? Prostytucja jest stara jak świat. Nie są to metresy z czasów oświecenia, które uwodziły mężczyzn swoją inteligencją i wiedzą. Czy one na prawdę nie zdają sobie sprawy, że gdyby gumowe lalki były lepszej jakości to pewnie większośc facetów wolałaby pieprzyć lalki? byłoby taniej. Ta ich mantara o zajebiście udanym życiu osobistym to chyba obrona przed rzeczywistościa i prawdą. Jak mozna mówic o udanym zyciu osobistym jeżeli posuwa cie człowiek który moze być brzydki, garbaty i zupełnie obcy byle miał kasę. Kto na te laski czeka w domu? Kogo obchodzi czy zjadły śniadanie? Kto im poda aspirynę jak bedą chore? bo chyba nie mają złudzeń zę sponsor przyjedzie im wykupić receptę....

Jeżeli udane życie osobiste to łażenie z dupą od gościa do gościa to ja dziękuję.
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Awatar użytkownika
Michitka
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 6678
Rejestracja: 24 wrz 2005, 21:26

Post autor: Michitka » 09 cze 2006, 10:06

Maxi ale ty zgorzkniała baba jesteś;chyba ciebie żaden facet w zyciu nie rozpieszał lub nigdy nic od niego nie dostałaś, ze tak sie wyżywasz...
A poza tym ty chyba masz jakiś kompleks na młode laski 0czyżby ktoś cię kiedyś porzucił dla takiej
szkoda słów
Przeznaczenie oddaje kobietę pierwszemu. Przypadek - najlepszemu. Wybór - pierwszemu lepszemu...

Awatar użytkownika
gracja
Uzależniona Beauty
Uzależniona Beauty
Posty: 1523
Rejestracja: 11 sie 2005, 00:23

Post autor: gracja » 09 cze 2006, 10:43

viki pisze: Ale ja się zastanawiam, skąd się biorą takie tępe laski?
Ta ich mantara o zajebiście udanym życiu osobistym to chyba obrona przed rzeczywistościa i prawdą.
Jak mozna mówic o udanym zyciu osobistym jeżeli posuwa cie człowiek ... zupełnie obcy byle miał kasę.
Kto na te laski czeka w domu? Kogo obchodzi czy zjadły śniadanie? Kto im poda aspirynę jak bedą chore? bo chyba nie mają złudzeń zę sponsor przyjedzie im wykupić receptę....
Jeżeli udane życie osobiste to łażenie z dupą od gościa do gościa to ja dziękuję.
Viki bbrawa Trafiłaś w sedno. Jeśli dla nich udane życie osobiste to szmal, markowe ciuchy, kosmetyki i prostytuowanie się to po prostu współczuję. Jak wcześniej napisała Savanna los im się odwdzięczy - wyrządzone zło do nas wraca. A jeśli uważają, że skończą z tym za kilka lat i będą żyły długo i szczęśliwie z rycerzem, który po nie przyjedzie na białym rumaku(czyt. w mercedesie)będzie przystojny, wierny, kasiasty i będzie je kochał nad życie za to, że są takie zaradne, to są po prostu idiotkami.
...czemu ze wszystkich pragnieñ na ¶wiecie to Ty mnie wybra³e¶.....

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 09 cze 2006, 12:49

Może ja po prostu stara jestem.?

Dla mnie najważniejsza jest moja rodzina, mąż, dziecko, nasz dom. To, że jak wracam utyrana z pracy to ktoś na mnie czeka, kogoś interesuje czy przypadkiem nie zmokłam w drodze do domu. A jak zmokłam to zrobi mi gorącej herbaty i okryje kocem, że będzie mnie kochał i pragnął nawet wtedy jak będę bez makijażu i we flanelowej piżamie z katarem. dla mnie to jest udane życie osobiste

Nie ma kompletnie żadnego znaczenia czy ludzie mają ślub czy nie, czy mają dzieci czy nie. Najważniejsze żeby się kochali i szanowali. Wszystkie dobra materialne dziś są a jutro może ich nie być, lub odwrotnie. Dlatego nie rozumiem ludzi dla których wyznacznikiem wartości drugiej osoby jest stan konta lub to kto ją posuwa w łóżku. Dla mnie te laski skończą jako samotne, zgorzkniałe kobiety, których nikt nie będzie szanował, które wieczorami bedą oglądać fotki z podróży ze sponsorem i marzyć o rycerzu na białym koniu....

A ja mam nadzieję, że jako para staruszków będę wtedy spacerować z moim mężem pod rękę w parku albo będziemy karmić gołębie.
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

Awatar użytkownika
Bella
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 781
Rejestracja: 13 sty 2005, 21:57
Lokalizacja: ÂŚlÂąsk
Kontakt:

Post autor: Bella » 09 cze 2006, 13:00

Michitka pisze:Maxi ale ty zgorzkniała baba jesteś;chyba ciebie żaden facet w zyciu nie rozpieszał lub nigdy nic od niego nie dostałaś, ze tak sie wyżywasz...
A poza tym ty chyba masz jakiś kompleks na młode laski 0czyżby ktoś cię kiedyś porzucił dla takiej
szkoda słów
:roll: :roll: :roll:


Michitka czyżbyś Ty :?: .... :shock:

Viki jak pięknie to napisałaś. Bardzo podobają mi się starsze pary trzymające się za rączkę. On i ona dalej razem... liczy się miłość to co przeżyli. Takie białe gołąbki. Jakie to romantyczne.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”