Moderator: Zespół I
Viki bbrawa Trafiłaś w sedno. Jeśli dla nich udane życie osobiste to szmal, markowe ciuchy, kosmetyki i prostytuowanie się to po prostu współczuję. Jak wcześniej napisała Savanna los im się odwdzięczy - wyrządzone zło do nas wraca. A jeśli uważają, że skończą z tym za kilka lat i będą żyły długo i szczęśliwie z rycerzem, który po nie przyjedzie na białym rumaku(czyt. w mercedesie)będzie przystojny, wierny, kasiasty i będzie je kochał nad życie za to, że są takie zaradne, to są po prostu idiotkami.viki pisze: Ale ja się zastanawiam, skąd się biorą takie tępe laski?
Ta ich mantara o zajebiście udanym życiu osobistym to chyba obrona przed rzeczywistościa i prawdą.
Jak mozna mówic o udanym zyciu osobistym jeżeli posuwa cie człowiek ... zupełnie obcy byle miał kasę.
Kto na te laski czeka w domu? Kogo obchodzi czy zjadły śniadanie? Kto im poda aspirynę jak bedą chore? bo chyba nie mają złudzeń zę sponsor przyjedzie im wykupić receptę....
Jeżeli udane życie osobiste to łażenie z dupą od gościa do gościa to ja dziękuję.
Michitka pisze:Maxi ale ty zgorzkniała baba jesteś;chyba ciebie żaden facet w zyciu nie rozpieszał lub nigdy nic od niego nie dostałaś, ze tak sie wyżywasz...
A poza tym ty chyba masz jakiś kompleks na młode laski 0czyżby ktoś cię kiedyś porzucił dla takiej
szkoda słów