Moderator: Zespół I
kobietazpasja pisze: ↑02 gru 2015, 12:39a wiecie jaki zauwazam pkt wspolny u kobiet,ktore nie chca miec dzieci,albo nie sa pewne czy chca je miec?ze bardzo kochaja zwierzeta szczeniaki,to chore ,ale ja tak wlasnie mam kocham zwierzeta,czasem bardziej niz ludzi i np szczeniak mnie nie obrzydza ,jak sie zesika a dzieciak juz tak;-)gdyby nie to,ze mam obecnie malo czasu dla siebie,pracuje wiele godzin czasem ,to bym sobie takiego sprawila;-)i tu nie chodzi o to,ze to jakis zamiennik dziecka,choc wiele osob moze to tak odbierac,dziewczyny ja chyba najbardziej balabym sie utraty wolnosci,absorbcji czasu,od lat cos trenuje,jak nie taniec to kiedys koszykowka,cale zycie w biegu;-)i gdzie tu jeszcze czas na dziecko;-)
Ja bym chciała zdążyć przed 32 urodzić jeszcze dwójkę (dwójkę już mam) i wtedy zamknąć temat ciąż ostatecznie, nie wyobrażam sobie rodzić po 35 urodzinach. Czułabym się za stara...
ja mam to samo :) 32 lactai raczej sie nigdy nie zdecyduje na dziecko ale moje psiaki kocham nad zycie!!!!
Wiesz co, ja nie mam dzieci i 41 lat i wlasnie jak porownam sie do moich kolezanek z dziecmi to one duzo wczesniej sie "zestarzaly". Pomijam juz oczywiscie kwestie samego wygladu, bo ja mam wiecej kasy i mi sie chce cos w siebie zainwestowac,zadbac o siebie, bo nie jestem obciazona tak obowiazkami , ale chodzi mi o mentalnosc. Po dzieciach zaczeły robic sie takie "matronowate", zupelnie jakby siadły , a ja nie czuje w ogole tego wieku.sylwia.aurora pisze: ↑12 maja 2019, 20:11Ja bym chciała zdążyć przed 32 urodzić jeszcze dwójkę (dwójkę już mam) i wtedy zamknąć temat ciąż ostatecznie, nie wyobrażam sobie rodzić po 35 urodzinach. Czułabym się za stara...