blokada przed byciem matką

Post autor: **iza** » 17 paź 2005, 19:29

No cóż... ja mam 33 lata i nie mam dzieci. Z perspektywy czasu uzmysławiam sobie, ze moje nie_bycie_matką związane było z byciem przez 11 lat z "nie tym męzczyzną". Od 1,5 roku jestem z kims kogo naprawde kocham. I dopiero od niedawna przyswieca mi myśl co by było gdyby pojawił sie w domu taki mały KTOŚ?

Post autor: **savanna** » 18 paź 2005, 11:47

Z dziecmi tak jak ze wszystkim innym..."Czasem trzeba skoczyc zanim wyrosna nam skrzydla" Nigdy sie nie dowiemy jak nie sprobujemy

Post autor: **Kamilo** » 18 paź 2005, 12:04

I will give my opinion on the subject if you allow it to me. Today, in the world, the woman lost the "sens" of the family. But what is more beautyful than to have children, to base a family on which one can rest...
The women who do not have children, cannot understand this joy yet. And it is normal.
I would not make morals with anybody but our children will be those which will defend the country where they live. You imagine a country where there is nobody? :lol:

Only old women.... :lol: :lol: :lol:

Post autor: **Gosc4** » 18 paź 2005, 14:45

old, fat, lazy and

? :twisted: yes :lol:

Post autor: **Kamilo** » 18 paź 2005, 14:48

Very very funny.... :lol: :lol: :lol:

Post autor: **cyryl-bea** » 18 paź 2005, 15:35

hehe a ja sie usmialam Don jak zwykle w opozycji, trzeba poprosic Kate zeby wykradla mu w nocy ten "kij" ktory zawsze wklada w mrowisko

i oczywiscie zdanie zupelnie inne niz moje ale to juz norma, i to mi sie podoba nie musze sie rozpisywac :twisted:

napisze tyle : Mysle dokładnie odwrotnie niz Don

hm... mojej sasiadce tez wbili do glowy ze jest stworzona do rodzenia dzieci .. tak gleboko wbila sobie to w glowe, ze ma ich z 9 chodza brudne, zasmarkane , glodne no ale coz w teori dona ona egoistka nie jest :twisted:

Post autor: **savanna** » 18 paź 2005, 15:44

Wiem,ze chce miec "kiedys" dzieci.To slynne kiedys....Przekladane,odkladane na czas blizej nieokreslony..Bo jestem zaplanowana,zapieta na ostatni guzik.Zawsze wiedzialam ze chce miec dzieci.Przed oczami model kochajacej sie rodizny z dziecmi...Nadal chce.Zdecyduje sie-jak bede juz wiedziala ze to TEN.,ojciec mojego dziecka.I mam nadzieje ze jak sie juz zdecyduje to nie okaze sie ze juz nie moge albo ze tyluletnie faszerowanie sie tabsami antykoncepcyjnymi nie wplynelo inminus na moj organizm...Tak wiele pytan?I choc wiem ze "kiedys" jeszcze nie teraz,nie czas to NAPEWNO chce!!bo nie ma nic bardziej zalosnego jak widok podstarzalej nastolatki w ciele 50latki ktora nerwowo macha rzesami i wbija sie w mini.. :lol: Trzeba miec klase....a w przyszlosc i dzieci :D Zostawic po sobie jakas spuscizne [smilie=yellowcolorz4_pdt_12.gif]

Post autor: **kate** » 18 paź 2005, 16:54

Cyryl masz do tego prawo.... takie samo jak Don ma prawo do posiadania dzieci i ich wychowywania... i do własnych poglądów na ten temat

z tego co wiem (a WIEM) poglądy Dona dalekie są od poglądów Ligi Polskich Rodzin, kto dokładnie przeczytał i się zastanowił "co piszący miał na myśli" ten zrozumiał, a kto nie, temu ja tłumaczyła nie będę.
Powiem tylko, że macierzyństwo, to nie kara za grzechy, to cud i przywilej dany niestety nie wszystkim kobietom, które tego pragną.
Mam nadzieję, że żadnej z Was (które kiedyś zechcą dzieci mieć),ten cud nie ominie.
I nie mieszałabym tutaj świadomego macierzyństwa z patologią, bo to zupełnie inne problemy.
Urodziłam 4 dzieci z pełną świadomością tego co robię. Nikt mnie do tego nie zmuszał, ani nie miał prawa mi tego zabronić. Nie podoba mi się, że jestem w tej dyskusji sprowadzana do roli inkubatora i dziecioroba.
Szanuję kobiety za świadome podejmowanie decyzji i także proszę o przynajmniej odrobinę szacunku do moich.

Dodam jeszcze, że ludzie płodzą dzieci i je rodzą z różnyh pobudek... jedni dlatego, że ich pragną, inni przez przypadek, a jeszce inni bo dostają od państwa kasę na ich utrzymaie i mają za co pić przez cały miesiąc.... NIE WKŁADAJCIE WSZYSTKICH DO JEDNEGO WORA.

Post autor: **savanna** » 18 paź 2005, 17:22

oddaje szacunek Kate

Post autor: **Jasmin** » 18 paź 2005, 17:49

Kate nie dziwie sie Twojej frustracji-niektore wypowiedzi dziewczyn sa zenujace!!!!
Nie wiem jak to jest, ze sa osoby na tym forym, ktore robia z siebie Bog tylko jeden wie kogo-sa agresywne, nieprzyjazne i ZAWSZE musza postawiac na swoim, ich wypowiedzi sa czesto bardzo niesmaczne i NIKT tego nie widzi-ani moderatorzy, ani inni uzytkowincy tego forum.
Oczywistym jest, ze czasami dojdzie do klotni miedzy dziewczynami (takie zycie) ale sa osoby, ktore (jezeli ktos tylko smie miec inne zdanie na dany temat)atakuja zaraz i to w niewybredny sposob!!!

Aha-jakby sie ktos pytal to absolutnie nie bronie wypowiedzi Dona-bo jest ona zupelnie sprzeczna z moimi przekonaniami co do roli kobiety ale to nie powod-zeby ublizac i Jemu i Kate !
Mam na tyle kultury,zeby uszanowac zdanie innych!

Howk!