Post
autor: joyana » 14 lis 2008, 08:59
> Pewne małżeństwo jechało samochodem z Krakowa do Gdańska. Po kilku
> godzinach
> jazdy obydwoje byli zmęczeni i razem zdecydowali zatrzymać się w jakimś
> hotelu na kilkugodzinny odpoczynek, a właściwie na sen. Po kilku
> godzinach
> postanawiają dalej jechać i proszą o rachunek za wynajem pokoju. Ku ich
> zdziwieniu rachunek opiewa na zawrotna sumę 1500zł. Recepcjonista
> twierdzi
> że to jest standardowa stawka za wynajem. Małżeństwo chce rozmawiać z
> dyrektorem hotelu. Dyrektor spokojnie wysłuchuje zażaleń i stwierdza, że
> hotel jest wyposażony w kilka basenów, wielką salę konferencyjną, saunę i
> solarium, wszystko to było dla nich dostępne w ramach pobytu.
> - Ale my z tego nie skorzystaliśmy!
> - Ale mogliście państwo i za to proszę zapłacić.
> Facet w końcu poddaje się i postanawia zapłacić. Wyciąga z portfela 500zł
> i wręcza dyrektorowi.
> - Przepraszam, ale tu jest tylko 500zł.
> - Zgadza się. Obciążyłem pana 1000zł za przespanie się z moją żoną.
> - Ale ja nie spałem z pana żoną!
> - Cóż, była tu, mógł pan...
Mój nowy biust odmienił moje życie - jestem bardziej szczęśliwa i pewna siebie !!!
02-2008 / op