Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
magda1600
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3070
Rejestracja: 01 lis 2009, 22:49

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: magda1600 » 31 paź 2010, 14:39

Warto tez wspomniec, iz piekno to pojecie wzgledne. Dla jednych ktos jest idealem, dla innych szara mysza...W zaleznosci co sie komus podoba.
Ważne- Regulamin Forum Beauty w Polsce:
http://beautywpolsce.com/forum/viewtopic.php?f=26&t=739" onclick="window.open(this.href);return false;
Galeria zamknieta: galeria@beautywpolsce.com
Samouczek: http://beautywpolsce.com/forum/viewtopi ... 26&t=11210" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
majamajamaja
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 1851
Rejestracja: 17 sty 2009, 11:24

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: majamajamaja » 31 paź 2010, 17:40

...i piekno jest kreacja mody!
Kiedys tam czytalam, i widzialam w telewizji, ze modelkom calkowicie golili brwi!

Nie masz pojecia Kakadu, jak niedobrze sie czulam w latach 80tych, kiedy zaczynaly mi rosnac piersi. Wtedy piersi nie byly w modzie! Ogladalam w zeszlym tygodniu film ze Schwarzenegerem wlasnie z tego czasu i tam kobiety mialy tylko brodawki zamiast piersi. I oczywiscie te brodawki byly pokazane, chyba zeby mnie udreczyc. A mnie rosla miseczka D!

Mysle, ze te aktorki teraz sobie powprawialy implanty.

To jest tylko moj maly wywod na temat wygladu zewnetrznego. Nie mysle, ze nagle zmieni sie twoje podejscie do twojego wygladu. Niemniej jednak jest to fakt. Sa tendencje np. na geste wlosy, co znowu pociaga za soba to, ze wiekszosc ludzi na swiecie (tych ze srednio gestymi i rzadszymi wlosami na glowie, nie wspominam juz lysych) powinno miec z tego powodu kompleksy i starac sie to ukrywac. Szczerze: nie podobaja mi sie lysi faceci. Ale co oni moga na to poradzic? Sa, istnieja i tyle. I ja tez na to nic nie mowie, bo i po co? Wole z takim porozmawiac, moze sympatyczny. (mdr
15 kwietnia 2009 - Brzuchanski, powieki

Awatar użytkownika
marryme
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4322
Rejestracja: 07 sie 2007, 06:18
Lokalizacja: ♥ ♥ ♥

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: marryme » 31 paź 2010, 20:05

Kakadu
Myślę,że dobrze trafiłaś. (angel Na tym forum większość osób nie akceptuje swojego wyglądu lub pojedyńczych ''elementów'' swojej urody.Nie jesteś sama ze swoim problemem.
Powiem Ci szczerze,że nawet pozornie piękne i szczęśliwe osoby również borykają się z takimi dylematami.
Domyślałam się,że Twoim utrapieniem jest brak brwi i rzęs,ale Kochana teraz są takie cuda,że na pewno da się to zamaskować.Pierwszą moją myślą był makijaż permanentny i fryzurka z grzywką,do tego przyklejane rzęsy.Nie w rozmiarze xxl,ale normalnej średniej długości,żeby nie rzucały się w oczy.Nos możesz operować,składaj pomalutku pieniążki i za jakiś czas Twoje marzenie się spełni.Cienie zamaskuj dobrym korektorem.
Life is a journey,not a destination.

Awatar użytkownika
ola banderola
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3686
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:38
Lokalizacja: DE

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: ola banderola » 01 lis 2010, 08:35

Kakadu - Magda 1600 trafnie zauważyła, że masz lekkość pisania i db się to czyta.
Może pomyśl o założeniu bloga, wyrzuć z siebie wszystko, co Cię boli, czego chcesz w żuciu i cała resztę, która Ci leży na serduchu...
Myślę, że będzie to w pewnym sensie pewien rodzaj terapii, a coś jeszcze z tego może wyniknąć (clapping (happy

Kakadu -Marryme db radzi (yes) makijaż permementny, fryzura z grzywką i sztuczne rzęsy (makeup

Pozdrawiam serdecznie (flower)

Awatar użytkownika
kakadu
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 37
Rejestracja: 07 sty 2009, 21:38

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: kakadu » 02 lis 2010, 18:55

Bardzo mi miło, że piszecie :) Dziekuję.

Nie jestem w stanie niestety odnieść się do Waszych wypowiedzi, nie dziś.. Trzy dni temu w objęcia chwyciła mnie silniejsza siostra mojej depresji, pojawiają się myśli samobójcze, wciąż walczę, w piątek mam wizytę u psychiatry. Zrozumiałe więc, że dzis temat mojej facjaty będzie niczym innym jak hara kiri wykonanym na sobie, choc podjęty przeze mnie może w dobrej wierze. Pozostaje zaczesać włosy do przodu (emo , zmusić do wzięcia kapieli i zasnąć za sprawą bajecznych (choć nie magicznych) perełek zwanych psychotropkami.
Co do polotu (ee.. tam, nic nie widzę, choć miło mi :) ) - żebym umiała choć w 50%-ach mówić jak piszę byłoby ok. Tatuś uczył, że za wychylenie się nie w tej, co on chce chwili (choć on sam nie wiedział nigdy, która była odpowiednią) należy się surowa kara, a ja byłam dobrą uczennicą. Na żywo jestem zahukaną osobą, której jeszcze żadną siłą perswazji nie udało się przekonać, że tamte kochane lata minęły.

bergamotka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 207
Rejestracja: 23 gru 2008, 00:50
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: bergamotka » 02 lis 2010, 21:20

Kakadu- super piszesz. Daj radę do piątku, bo bardzo, bardzo szkoda byłoby Cię :) Ciekawisz mnie. Ciekawi mnie ile masz lat. Z tym zachwytem o którym piszesz- że o tym marzysz, mnie zachwyca to co masz do powiedzenia. Są różne możliwości oczarowywania. A Ty z pewnością masz ich wiele- kilka już tu pokazałaś- głębię, refleksyjność, lekkość pisania (?)- przewrotne, bo to gorzkie pisanie. Piękne pisanie. No cóż rzęsy i brwi inne dolegliwości masz, ale nimi nie jesteś. Życzę Ci wszystkiego dobrego, wytrwałości i życzliwej duszy (przyjaźni?)- wszak z bliźnim się można zabliźnić. Trzymam kciuki.
5.02.2009- nos- dr Wójcicki
17.01.2011- drobna korekta nosa- prof. Wójcicki :)

Awatar użytkownika
kakadu
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 37
Rejestracja: 07 sty 2009, 21:38

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: kakadu » 04 lis 2010, 21:11

bergamotko, zawstydziłas mnie :) Znając swój mechanizm, który nie do końca pojmuję, zapowiem, że teraz zrobię wszystko, byś Ty i inne dziewczyny zmieniły o mnie zdanie, doszły do przekonania o własnej pomyłce co do mojego sposobu pisemnego wyrażania się, bo, jako rasowy zaburzony człek, podejrzewam, że wyimaginowane odrzucenie i tak nastąpi, dlaczego więc nie pozbyć się przychylności świadomie (na wpól)/samodzielnie. Jednocześnie pragnę zaznaczyć, że moje wypowiedzi to splot przypadkowo dobranych słów, losowe ciągi, nic ponad to, żadna zdolnosć, a tym bardziej .. dar. Ponadto, człowiek w umiarkowanej depresji wydaje sie docierać głębiej w swoje zakamarki, a to wpływa dodatnio na refleksyjność.

Powracając do wyglądu i cierpienia, jakie we mnie wywołuje.. A jednak zrobiłam to - Oddałam się aktom samobiczowania przy użyciu zdjęć. ;/
Piękne brwi, prawda?
http://www1.pictures.gi.zimbio.com/Vale ... CkwD5l.jpg
http://www.poster.net/watson-emma/watso ... 213429.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/3/6134/z6134793X.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/6/6134/z6134776X.jpg
Pierwszą jest Natalia Vodianova, zaraz za nią Emma Watson, trzecie i czwarte zdjecia przedstawiają znalezione ujęcia nieznanych modelek.
Mam fioła na punkcie bogato obdarzonych łuków brwiowych; obszerne, grube, gęste, rozłożyste, zmierzwione, uczesane, rozwichrzone - łorewa, wszystkie piękne - bo są.. Wyraziste zakończenia osobowości człowieka.
Znienawidzone przez wiele kobiet zajęcie, depilacja/regulacja brwi. Marzę, by móc utrudzić oko i dłoń przy pomocy pęsety.
Mam nadzieję, że zakres oferowanych przeszczepów odnoszonych do włosów, ilość gabinetów, jak i jakość (a z tą pewność, bezpieczeństwo) zwiekszą się.. Najlepiej do dwóch lat. Wówczas utulę się nadzieją, powrócę bezczelnie do spraw bieżących i ludzi (a nawet ośmielę spogladać im prosto w twarze!), ciułając skrupulatnie grosik do grosza - ja, porzucona córa wiedźm.

:) Jeszcze raz dziekuję za serce..

Awatar użytkownika
EmiNika
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 340
Rejestracja: 22 kwie 2010, 16:39

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: EmiNika » 05 lis 2010, 11:00

Kakadu, pisałam Ci wiadomosc na priv, ale nie wiem czy doszła, wiec pozwole sobie napisac tutaj.
Polecam Ci przejrzenie watku o latisse i lumiganie. Oba te preparty to ta sama substancja, tyle że inna cena (clin
Substancja ta wpływa na porost rzes i pod postacia latisse jest reklamowana właśnie jako preparat działający w tym kierunku. Ja poszłam o krok dalej i używałam lumiganu by poprawic kondycje moich brwi . Efekty (jak dla mnie) sa spektakularne. Wygalda na to, ze preparat ten działa pobudzajaco na mieszki włosowe. Może więc potrafiłby nie tylko pobudzić, ale także w Toim przypadku obudzić nieaktywne dotad włoski?
Już 24 listopada 2010r. - nowy Szczytowy nosek :) !!!

Awatar użytkownika
kakadu
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 37
Rejestracja: 07 sty 2009, 21:38

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: kakadu » 05 lis 2010, 13:29

EmiNiko, nic nie doszło :)

Dziękuję za informację. Niestety, mam wrażenie, że tego typu preparaty efekty czynią tylko wobec skóry o właściwościach zdolnych wykształcić grubsze, dłuższe już istniejące i nowe włoski rzęs/brwi.. Substancji używam od ponad pół roku w postaci kropli o zastosowaniu leczenia jaskry, które dostałam od litującej się nade mną okulistki, a w których substancji czynnej jest o wiele więcej (wyżej skoncentrowana) niż ma się to w przypadku środka Latisse. Wyrosło parę włosków, ale zapewniam, że nie wyróżniają się one spośród tych, które bytują nieśmiało na mojej skórze grzbietu rąk. Z odległości dwóch metrów niewidoczne.
Szkoda, bo swojego czasu karmiłam się nadzieją w związku z aptecznym porostem.

Jeśli o propozycję grzywki, która parokrotnie padła wyżej, chodzi - tak, koniecznie muszę zmienić coś w fryzurze, boję się jednak efektu jacusia i agatki, a mianowicie, że z twarzy wychodzić będzie tylko nos (mdr To musi być fantazyjna, podniesiona grzywka, o szeregu nastroszonych radośnie ostrych zębów. Pośrednio sobie to wyobrażam. No i nie wiem, jak wytłumaczyć fryzjerce. Aż w końcu - podejrzewam, że struktura, jak i ilość moich włosów nie sprzyja.

Awatar użytkownika
marryme
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 4322
Rejestracja: 07 sie 2007, 06:18
Lokalizacja: ♥ ♥ ♥

Re: Zaklęta w brzydocie, proszę o pomoc..

Post autor: marryme » 05 lis 2010, 16:05

Kakadu
Na forum jest wątek o przeszczepie brwi,jedna dziewczyna się poddała temu zabiegowi,tylko szkoda,że na forum już nie bywa i nie pisze o długotrwałych efektach przeszczepu. (thinking

Grzywki się nie obawiaj,w razie czego szybko odrasta. (clin Swoją obcięłam w lutym,fryzjerka kompletnie schrzaniła robotę i miałam grzywkę jak garnek na głowie,teraz już mam włosy sięgające brody.

Takie krzaczaste brwi nie każdemu się podobają i nie pasują(aczkolwiek szanuję Twój gust).Mnie osobiście podobają się dość gęste brwi,ale takie jak ma Natalia Vodianowa to już w/g mnie przesada.To pasuje tylko facetowi. (angel
Mam koleżankę,która ma łuki podobne jak Vodianowa,całą podstawówkę miała ksywkę Breżniew(dzieci są okrutne (thinking ),bo mama jej nie pozwalała na regulację.Jak trochę podrosła to szybko się z włoskami rozprawiła i jej twarz zyskała na łagodności i kobiecości.
Dla Ciebie pewnie to marna pociecha,ale naprawdę się tym nie zamartwiaj.Dobrze,że stosujesz Lumigan,mi troszeczkę pomógł na brwi.

Pozdrawiam!
Life is a journey,not a destination.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”