Uśmiechnij się! cz.5

gniew, miłość, nadzieja, nienawiść, nuda, obrzydzenie, przyjaźń, radość, smutek, strach, szczęście, tęsknota, współczucie, wstręt, wstyd, zazdrość, złość

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
OMEGA
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1140
Rejestracja: 29 cze 2005, 01:46

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: OMEGA » 14 gru 2009, 16:44

Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, który wstał lewą nogą, zaczyna pytać pierwszego delikwenta.
- Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pan zrobi?
- Otworzę okno.
- Bardzo dobrze - mówi profesor - A teraz proszę wyliczyć jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdą po otwarciu okna?
- ???????????????
- Dziękuję panu. Dwója. Następny proszę!
Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopień i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako dziesiąta wchodzi śliczna studentka. Profesor pyta:
- Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorąco. Co pani robi?
- Zdejmuję bluzkę. - odpowiada studentka.
- Pani mnie nie zrozumiała. Jest naprawdę bardzo gorąco.
- To jeszcze zdejmuję spódnicę.
- Ale żar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor.
- To zdejmuję stanik.
Profesor aż oniemiał z wrażenia, a studentka mówi:
- Panie profesorze mogę jeszcze zdjąć majtki, ale nawet jakby mnie
mieli przelecieć wszyscy faceci w autobusie, to okna nie otworzę! 8-)




Student chciał sobie dorobić i przyjął się jako przewodnik po Krakowie. Dostał wycieczkę Amerykanów i oprowadza ich. Pokazuje im bramę Floriańską i opowiada o murach obronnych. W pewnej chwili jeden turysta pyta się:
- Ile lat budowali te mury?
Student nie wie, ale strzela:
-10 lat.
- U nas w Ameryce to by zbudowali je za 5 lat.
Student nic nie mówi, tylko prowadzi turystów na rynek i opowiada o sukiennicach, nagle ten sam turysta się pyta:
- A ile lat budowali te sukiennice?
Student niewiele się namyślając mówi:
- 3 lata
- U nas to by wybudowali za 1,5 roku.
Studentowi cały czerwony, ale nic, prowadzi wycieczkę dalej. Przechodzą koło Wawelu. Turysta pyta się:
- Panie a to co za budynek?
- Nie wiem, wczoraj tego nie było! :p
_____________________________________________________
już po:) 19.10.05r dr Skupin okrągłe Mentor 325cc HP
23.11.10r dr Stępniewski całkowita korekta nosa
26.04.11r dr Stępniewski poprawka nos (część chrzęstna)
27.04.11r dr Stępniewski korekta powiek górnych
03.02.12r usta emervel 1ml
19.09.12r
[/color] usta emervel 1ml
[/color]

16.12.2010 r. - Pamięta się te rzeczy, których nie można zapomnieć

Awatar użytkownika
nesia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3812
Rejestracja: 29 gru 2006, 12:47

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: nesia » 14 gru 2009, 18:30

OMEGA pisze: Uradowana żona wraca do domu.
- Wyobraź sobie, że dzisiaj przejechałam trzy razy na czerwonym świetle i ani razu nie zapłaciłam mandatu!
- No i...?
- Za zaoszczędzone pieniądze kupiłam sobie torebkę. 8-)
:
:badgrin: świetnie :badgrin:
w sumie mozna uzyc do wątku rekacje męża na wasze zakupy :badgrin:
23.02.07 - ;)

Uroda to weksel honorowany na całym świecie za okazaniem.
Giacomo Casanova

Awatar użytkownika
OMEGA
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1140
Rejestracja: 29 cze 2005, 01:46

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: OMEGA » 15 gru 2009, 13:26

Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1 min. i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2 min. i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
- Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1 min. nic, 2 min. nic, 3 min. nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć! :p




W nocy do mieszkania włamał się złodziej. Świeci latarką, szuka kosztowności i nagle słyszy głos:
-Jezus cię widzi....... - rozgląda się ale nikogo nie zauważył, szuka dalej
a tu znowu ten sam głos:
- Jezus cię widzi...... - facet się wkurzył, rozgląda się porządnie, patrzy, a w klatce siedzi papuga i powtarza:
- Jezus cię widzi....
- A Ty kto?!! Jak się nazywasz? A papuga na to:
- Mojżesz
- Mojżesz? Idiotyczne imię dla papugi!
- Nie gorsze niż Jezus dla rottweilera... :p





Staruszek u spowiedzi:
- Proszę księdza, w czasie wojny ukrywałem Żyda u mnie w piwnicy.
- To bardzo dobry uczynek, nawet chwalebny.
- Ale proszę księdza, za każdy dzień musiał mi płacić 100 dolarów.
- To zrozumiałe, ryzykowałeś życiem, to żaden grzech.
- Co za ulga - mówi staruszek, oddala się na parę kroków, jednak po chwili wraca i niepewnie pyta:
- A może powinienem mu powiedzieć, że wojna się już skończyła? :-D






Najnowsze badania wykazują, że trzech na dziesięciu Polaków żyje w stresie... Pozostałych siedmiu - w Londynie.
_____________________________________________________
już po:) 19.10.05r dr Skupin okrągłe Mentor 325cc HP
23.11.10r dr Stępniewski całkowita korekta nosa
26.04.11r dr Stępniewski poprawka nos (część chrzęstna)
27.04.11r dr Stępniewski korekta powiek górnych
03.02.12r usta emervel 1ml
19.09.12r
[/color] usta emervel 1ml
[/color]

16.12.2010 r. - Pamięta się te rzeczy, których nie można zapomnieć

Awatar użytkownika
OMEGA
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1140
Rejestracja: 29 cze 2005, 01:46

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: OMEGA » 15 gru 2009, 14:31

Facet miał problem, bo jego "ptaszek" miał pół metra długości. Chodził do lekarzy, znachorów... Wreszcie trafił do wróżki. Wróżka poradziła mu, aby udał się do lasu i znalazł duży kamień, a pod nim krasnoludka. Facet musiał zadać mu takie pytanie, na które odpowiedź brzmieć bedzie "nie". Gość poszedł do lasu, znalazł krasnoludka i zastanawia się, jakie mu tu zadać pytanie. Wreszcie pyta:
- Krasnoludku... wyjdziesz za mnie?
Krasnal zdziwiony odpowiada:
- Nie!
Facet wraca do domku. Mierzy, patrzy, a tu 40 cm!!! No ale tak sobie myśli, że to jeszcze trochę za dużo. Wraca do krasnala i pyta jeszcze raz:
- Krasnoludku, wyjdziesz za mnie?
- Nie! - odpowiada już trochę zniecierpliwiony krasnoludek.
Po powrocie do domu facet stwierdza, że teraz ma już tylko 30 cm. Tak sobie myśli, że jak będzie miał 20 cm to już będzie idealnie! Wraca do lasu i jeszcze raz pyta:
- Krasnoludku, wyjdziesz za mnie?
A wnerwiony krasnoludek wrzeszczy:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!!!



W pewnym ogrodzie zoologicznym żyła młoda małpa bardzo rzadkiego i cennego gatunku. Któregoś dnia, podczas rutynowego badania, weterynarz stwierdził, że małpa jest w stanie silnej depresji, która nieleczona doprowadzi ją do niechybnej śmierci. Powodem depresji jest brak partnera. Niestety ani w krajowych, ani zagranicznych ogrodach zoologicznych nie było samca tego gatunku. W końcu dyrektor zoo przypomniał sobie o panu Mieciu, który karmił małpę i czyścił jej klatkę.
- "Może on, w końcu z małpą zżyty..." - pomyślał i postanowił zaproponować panu Mieciowi trzysta złotych za stosunek z małpą. Wezwał go na dywanik i tłumaczy, że małpa musi mieć seks, inaczej zdechnie.
- Czy zgadza się pan to zrobić za trzysta złotych?
Pan Miecio na to, że i owszem, ale ma trzy warunki:
- Po pierwsze: może przy tym być tylko jeden świadek, bo wstydliwy jestem. Po drugie: będę ją brał od tyłu.
- Ok, panie Mieciu, one lubią tylko od tyłu, sprawę świadka też załatwimy. A jaki jest trzeci warunek? - pyta lekko zaniepokojony dyrektor.
- Chodzi o pieniądze... Te trzy stówy dam wam dopiero po wypłacie...




Młoda, śliczna sekretarka w pierwszym dniu pracy stoi nad niszczarką dokumentów z lekko niepewną miną. Oczarowany kolega z pracy postanawia wybawić dziewczynę z opresji.
- Mogę ci w czymś pomóc?
- Pokaż mi jak to działa.
Chłopak bierze z jej rąk dokumenty i wkłada do niszczarki.
- Bardzo ci dziękuje! a którędy wychodzą kopie?



Facet złapał złota rybkę, a ta mówi do niego:
- Wypuść mnie a spełnię twoje dwa życzenia.
- Dlaczego dwa? Pyta facet.
- A bo ja jestem mała rybka.
- Dobrze mówi facet, chciałbym, aby w moim mieście nigdy nie zabrakło gorzały.
Pstryk i życzenie się spełniło.
- A teraz drugie życzenie.
- Chciałbym, aby w Czeczeni był pokój.
- Nie mogę spełnić tego życzenia bo jestem małą rybką i jest to dla mnie za duże zadanie.
Na to facet.
- To bym chciał, aby moja żona wyładniała.
Rybka na to:
- Jak masz jej zdjęcie to pokaż.
Facet pokazuje zdjęcie żony, rybka patrzy, patrzy i mówi:
- Te facet - daj mapę, i pokaż mi gdzie jest ta Czeczenia...
_____________________________________________________
już po:) 19.10.05r dr Skupin okrągłe Mentor 325cc HP
23.11.10r dr Stępniewski całkowita korekta nosa
26.04.11r dr Stępniewski poprawka nos (część chrzęstna)
27.04.11r dr Stępniewski korekta powiek górnych
03.02.12r usta emervel 1ml
19.09.12r
[/color] usta emervel 1ml
[/color]

16.12.2010 r. - Pamięta się te rzeczy, których nie można zapomnieć

Awatar użytkownika
cyryl-bea
Administrator Beauty
Administrator Beauty
Posty: 15237
Rejestracja: 28 sty 2005, 11:08

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: cyryl-bea » 25 gru 2009, 21:14

to mam od siostry oh(rf1

ZAPROSZENIE NA WARSZTATY DLA MĘŻCZYZN
Kurs jest dwudniowy i obejmuje następujące zagadnienia:


DZIEN PIERWSZY

1. JAK WYKONAĆ KOSTKI LODU?
Instrukcja krok po kroku wraz z prezentacją.

2. PAPIER TOALETOWY - CZY WYRASTA NA UCHWYTACH?
Dyskusja.

3. RÓŻNICE POMIEDZY KOSZEM NA PRANIE A PODŁOGĄ.
Ćwiczenia praktyczne z pomocą zdjęć i wykresów.

4. NACZYNIA I SZTUĆCE: CZY LEWITUJĄ, SAMODZIELNIE KIERUJĄC SIĘ DO
ZMYWARKI ALBO ZLEWU?
Debata panelowa z udziałem ekspertów.

5. PILOT DO TELEWIZORA - UTRATA PILOTA.
Linia pomocy i grupy wsparcia.

6. NAUKA ODNAJDYWANIA RZECZY.
Otwarte forum tematyczne - Strategia szukania we właściwych
miejscach a
przewracanie domu do góry nogami w takt rytmicznego pokrzykiwania.

7. ZAPAMIETYWANIE WAŻNYCH DAT I POWIADAMIANIE W WYPADKU SPÓŹNIENIA.
Pamiętaj o zabraniu własnego kalendarza lub telefonu komórkowego.


DZIEN DRUGI

1. PUSTE KARTONY I BUTELKI - LODÓWKA CZY KOSZ?
Dyskusja w grupach i ćwiczenia praktyczne.

2. ZDROWIE - PRZYNOSZENIE JEJ KWIATÓW NIE JEST GROŹNE DLA ZDROWIA.
Prezentacja PowerPoint.

3. PRAWDZIWI MĘŻCZYŹNI PYTAJĄ O KIERUNEK, KIEDY SIĘ ZGUBIĄ.
Wspomnienia tych, którzy przeżyli

4. CZY MOŻNA SIEDZIEĆ CICHO, GDY ONA PROWADZI?
Gra na symulatorze.

5. DOROSŁE ŻYCIE - PODSTAWOWE RÓŻNICE POMIĘDZY TWOJĄ MATKĄ A TWOJĄ
PARTNERKĄ.
Ćwiczenia praktyczne i odgrywanie ról.

6. JAK BYĆ IDEALNYM PARTNEREM NA ZAKUPACH.
Ćwiczenia relaksacyjne, medytacja i techniki oddechowe.

7. TECHNIKI PRZEŻYCIA - JAK ZYĆ, BEDAC CAŁY CZAS W BŁĘDZIE?
Dostępni indywidualni psychoterapeuci.
cyryl-bea

Przeczytanie regulaminu ze zrozumieniem treści, jest podstawą miłej zabawy na forum!

Youtube: tu
Portal: tu
Facebook: tu


https://www.beautywpolsce.com/forum/imag ... g-oczy.gif
https://beautywpolsce.com/forum/upload/1 ... Obraz1.jpg

Awatar użytkownika
nesia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3812
Rejestracja: 29 gru 2006, 12:47

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: nesia » 08 mar 2010, 14:32

Szef do pracownika:
- Miarka się przebrała, zwalniam pana!
- Zwalniam? Jestem naprawdę bardzo mile zaskoczony szefie, bo zawsze
myślałem, że niewolników się sprzedaje!
23.02.07 - ;)

Uroda to weksel honorowany na całym świecie za okazaniem.
Giacomo Casanova

Awatar użytkownika
ola banderola
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3686
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:38
Lokalizacja: DE

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: ola banderola » 08 mar 2010, 16:50

(rofl (rofl (rofl ale się uśmiałam, dobre (yes)

iff
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 651
Rejestracja: 11 kwie 2006, 11:19

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: iff » 08 mar 2010, 18:29

WSKAZOWKI - JAK PIELEGNOWAC FACETA???
*/Hodowla i pielęgnacja faceta/*

*Pierwszy dzien w domu

*Nowy męzczyzna w domu to radosc dla kobiety, ale i nowe
obowiązki.
Nie mozna zapominac o tym, ze często nie znamy rodowodu, ani nawet
poprzedniej wlascicielki naszego nowego pupila. Nie wiemy, jak byl
traktowany i jakie ma nawyki. Na wszelki wypadek nie nalezy
wykonywac zbyt gwaltownych ruchow, lepiej tez unikac podnoszenia
glosu, bo moze się skulic, schowac za szafę i trzeba będzie
wlączyc odkurzacz zeby go wyploszyc. Dlatego juz od progu przemawiamy do
niego lagodnym, acz stanowczym glosem. Ukladamy na kanapie,
glaszczemy po glowie (ostroznie, bo moze nieprzyzwyczajony) i
pozwalamy mu zatrzymac paletko, by czul zapach z poprzedniego domu.
Pierwsza noc jest zazwyczaj najtrudniejsza, poniewaz moze
pochlipywac i piszczec, ale musimy wykazac się konsekwencją i nie
brac go od razu do swojego lozka, zeby się nie przyzwyczail.

*Zle nawyki

Juz po kilku dniach pobytu nowego męzczyzny w domu orientujemy
się pobieznie, jakie ma nawyki. Najczęsciej przywiązuje się do
miejsca,na ktorym spędzil pierwszą noc, czyli kanapy i tam zalega w
pozycji horyzontalnej. Często z pilotem od telewizora w dloni. Czasem z
gazetą, sporadycznie z ksiązką. Poniewaz malo mowi, mogloby się
wydawac, ze mysli, ale najczęsciej okazuje się, ze to tylko
zludzenie. Gdy czuje glod, opuszcza legowisko i buszuje po kuchni.
Wtedy najlepiej byc w domu i szybko zrobic mu cos do jedzenia. W
przeciwnym razie w kuchni zastaniemy wypiętrzone grzbiety brudnych
naczyn, pod stopami lepkie substancje, a wszystko posypane
zgrzytającym cukrem i okruszkami chleba. W lodowce natomiast puste
kartony po mleku. W zadnym wypadku nie wolno wtedy bic męzczyzny.
Bo ucieknie.

*Karmienie

*Karmienie męzczyzny zwykle nie jest zbyt skomplikowane i nawet
srednio zdolna kulinarnie kobieta udzwignie ten cięzar, w
niektorych przypadkach rowniez i związane z tym koszty. Nie nalezy się tez
stresowac opinią męzczyzny na temat smaku podawanych dan, bo i tak
zadna z nas nie potrafi gotowac tak, jak jego mamusia. Podajemy
zatem cokolwiek, byle bylo cieple, poniewaz on i tak nie oderwie
oczu od gazety lub telewizora. Podobno znane są przypadki ze udalo
się nauczyc męzczyznę, zeby kanapki jadl nad talerzem i nie w
lozku oraz nie podjadal z rondla, ani tez nie gryzl calego pęta kielbasy
jak barbarzyca, ale informacje te nie zostaly potwierdzone naukowo.
Jedno jest pewne - męzczyzna lubi dostawac jesc regularnie i
szybciej się wtedy oswaja.


*Pielęgnacja - ubieranie

Pielęgnacja męzczyzny wymaga wielu staran i nieustannego nadzoru.
Nikt, kto jeszcze nie hodowal w domu męzczyzny, nie zdaje sobie
sprawy, jaki obowiązek bierze na swoje barki zarowno w dni robocze
jak i w swięta. Pierwszorzędną sprawą jest skompletowanie nowej
garderoby. W przeciwnym wypadku męzczyzna nie porzuci
rozciągniętego podkoszulka i wypchanego na kolanach dresu. No chyba, ze się na nim
rozpadną ze starosci. Potem juz tylko trzeba podsuwac mu rano
gotowy zestaw do ubrania, prac, czyscic, prasowac, przyszywac guziki,
destawiac kolory i chwalic, ze swietnie wygląda. I bywa, ze jedynym
znakiem uznania za pielęgnacją męzczyzny jest odcisk obcej
szminki na jego kolnierzyku.

Pielęgnacja - higiena

Są męzczyzni, ktorzy boją się wody jak ognia, ale takich na
szczęscie mozna wyczuc na odleglosc. Pozostali uwielbiają się
chlapac w lazience godzinami. Co za tym idzie, musisz zaakceptowac
(bo jeszcze nikt nie wymyslil na to sposobu) permanentnie
podniesioną deskę, brudną wannę, zachlapania w promieniu 5
metrow, nie zakręconą pastę, wodę w mydelniczce i zdeptany na podlodze,
twoj osobisty bialy ręczniczek. W skrajnych przypadkach, dzięki
wieloletnim wysilkom, mozna przyuczyc męzczyznę do obcinania
paznokci u nog. Co prawda zrobi to na podlogę, ale twoje lydki po
spędzonej wspolnie nocy nie będą wyglądaly jak po walce z
bengalskim tygrysem.

*Pielęgnacja - kosmetyki

Zazwyczaj męzczyzni niechętnie uzywają kosmetykow, ale piankę
do golenia i dezodorant podbierają z twojej polki, a do tego
bezczelnie pyskują, ze ma za bardzo kwiatowy zapach. Często idą dalej i
podlączają się rowniez do szamponu i odzywki, pasty i plynu do
plukania ust. To jest irytujące, ale jeszcze nie naganne. Niepokoic
się trzeba, kiedy ubywa brokatowego pudru, szminki, a zwlaszcza
kiedy zauwazasz, ze ktos chodzil w twojej koronkowej bieliznie

Zdrowie

W przypadku męzczyzny nawet najlzejsze przeziębienie lub katar
mogą byc niebezpieczne i brzemienne w skutki. Nie dla niego oczywiscie,
tylko dla nas. Wystarczy stan podgorączkowy albo lekkie skaleczenie
i mamy w domu rozhisteryzowaną, konającą ofiarę, ktora wymaga od
nas wysoko wyspecjalizowanej opieki medycznej i psychoterapii, oraz
zapewnienie, ze na pewno nie umrze. Nadludzkim wysilkiem woli i
cierpliwosci musimy jakos przezyc te erupcje hipochondrii i wyzbyc
się jakichkolwiek zludzen, ze gdy my będziemy umierac w malignie
na zapalenie pluc, ktos poda nam szklankę wody. W sytuacji naszej
choroby on przyjdzie i zapyta "a co dzisiaj mamy na obiad?".

Ruch

Oprocz wąskiej grupy fascynatow czynnego wypoczynku, męzczyzna,
tak jak kot, potrafi przyjemnie przezyc zycie, nie opuszczając
zamkniętych pomieszczen. Nie licząc krotkiego dystansu "do" i "z"
samochodu. Będzie się wil jak diabel pod kropidlem, gdy sprobujemy
namowic go na spacer. Gotow jest wtedy nawet wziąc się za jakąs
pracę domową i lepiej nie stawac mu w tym na przeszkodzie.
Ostatnią deską ratunku, zeby utrzymac jego i siebie w kondycji, jest
sprowokowanie aktywnosci seksualnej. To nam rozwiąze kwestie jogi,
aerobiku, gimnastyki artystycznej, hiperwentylacji i drenazu
limfatycznego. Sposob domowy - tani i zdrowy.

*Mnozenie

Ukoronowaniem wzorowej hodowli jest uzyskanie zdrowego potomstwa.
Tu nie mozna popelnic częstego blędu czekając, az męzczyzna sam
się rozmnozy, ani tez zywic nadziei, ze wzbogacenie hodowli o drugiego
męzczyznę rozwiąze tę palącą kwestię. Otoz nie rozwiąze,
najwyzej się pozagryzają. A zatem pamiętajmy, ze w rozmnazaniu męzczyzny
musimy mu pomoc i odegrac w tym kluczową rolę. Jedyne, co
męzczyzna powinien samodzielnie mnozyc, to srodki na wychowanie potomstwa.

*Kontrola

Kiedy nacieszymy się juz naszym męzczyzną, a on oswoi się z
nami i zacznie ufnie jesc z ręki, mozemy zacząc delikatnie wypuszczac go
z domu. Najpierw tylko do pracy, potem do mamusi na obiad, a za dobre
sprawowanie nawet na piwo z kolegami. Ale trzeba byc czujnym.
Wprawdzie nie mozna go przykuc do kaloryfera, ani wszędzie mu
towarzyszyc, ale od czego mamy komorki. Jak ma czyste sumienie i
kocha, to sam się melduje srednio co godzinę, przynajmniej SMS-em.
Martwic się nalezy, gdy za dlugo "abonent jest czasowo
niedostępny".
Wtedy trzeba przykrocic smycz, bo byloby wielkim marnotrawstwem,
gdyby naszego wypielęgnowanego ulubienca uzywala jakas flądra. I
to za nasze pieniądze.

Tresura

Prędzej wielbląda przeprowadzisz przez ucho igielne, niz nauczysz
czegos męzczyznę. Tresura powinna odbywac się w wieku
szczenięcym i jesli zostala zaniedbana w rodzinnym gniezdzie, to nie mamy zadnych
szans, zeby to zmienic. W wypadku braku elementarnych zasad dobrego
wychowania, najlepiej po prostu zmienic egzemplarz na inny. Nie
usypiac!!! Mozna przeciez oddac w dobre ręce irytującej nas od
dawna kolezanki, zostawic w schronisku wysokogorskim, bądz porzucic w
lesie na parkingu.

Czas wolny

Męzczyznę nabywamy w przekonaniu, ze wypelni nam przyjemnosciami
nasz czas wolny. I tu następuje duze rozczarowanie, gdyz okazuje
się, ze w związku z posiadaniem męzczyzny nie mamy juz czasu
wolnego. Raczej pozostaje nam zorganizowac jego czas wolny, zeby nie
zgnusnial do reszty. Niektore optymistki odnajdują się,
oglądając transmisje sportowe, lepiąc samolociki, albo przekopując ogrodek
jego rodzicow. Pesymistki biorą drugi etat, prace zlecone i robią
blyskotliwe kariery


Posluszenstwo

Męzczyzni nigdy nie sluchają tego, co się do nich mowi. Mają co
prawda dwoje uszu, ale jedno z nich sluzy do wpuszczania naszych
slow, drugie natomiast do natychmiastowego ich wypuszczania. Jesli
czasem wydaje się nam, ze sluchają naszych wywodow w skupieniu na
twarzy, to niechybnie boli ich brzuch, albo muszą niezwlocznie udac
się do toalety. Dlatego proby obarczenia ich nawet pozornie
prostymi obowiązkami, takimi jak zrobienie podstawowych zakupow, wyrzucenie
smieci lub podlanie kwiatka podczas naszej nieobecnosci, nie mają
najmniejszego sensu i powodują w nas samych niepotrzebną
irytację.

Sztuczki

Jezeli trafil nam się męzczyzna o wesolym i skorym do zabawy
usposobieniu, mamy szansę nauczyc go paru sztuczek, ktore ulatwią
nam nieco zycie. Na przyklad wracanie do domu na telefoniczne
zawolanie, celnosc przy korzystaniu z toalety, umiejętnosc
wrzucania brudnej bielizny do wnętrza pralki, aportowanie dobr materialnych,
oraz uzywanie ze zrozumieniem slow - "proszę", "przepraszam" i
"dziękuję". Ot, taka edukacyjna zabawa. Na efekty trzeba dlugo
czekac, ale nie zaszkodzi sprobowac.

Wlasny kąt

Bardzo wazne, zeby męzczyzna mial w domu swoje miejsce, gdzie
moglby się schowac i nie plątac się nam pod nogami. Najlepiej
wlasny pokoj z biurkiem pelnym nietykalnych swiętosci, ryczącym
telewizorem, nietykalnym legowiskiem gdzie moglby drzemac, udając,
ze cięzko pracuje. Pamiętajmy, ze nie wolno nam tam wchodzic bez
potrzeby i bez pukania. Zresztą bylby to duzy szok dla naszego
poczucia estetyki i porządku. Wkraczamy tam tylko w ostatecznosci,
kiedy zaczyna brzydko pachniec w mieszkaniu. Najlepiej w skafandrze
do utylizacji radioaktywnych odpadow.



Męzczyzna w łóżku

Nieuniknione, ze raczej prędzej niz pozniej męzczyzna będzie
się wpychal do naszego lozka. Wslizgnie się od sciany, odepchnie lapami
i zrzuci nas w nocy na podlogę, a wczesniej sciągnie z nas
koldrę.
Jesli jakims cudem nie damy się zrzucic, uczepi się nas jak
osmiornica, przygniecie calym cięzarem i będzie chrapal prosto do
ucha. Wlasciwie nie ma na to sposobu, ale pewnym pocieszeniem jest
fakt, ze męzczyzna wydziela bardzo duzo ciepla i mozna
zaoszczędzic na ogrzewaniu w okresie jesienno - zimowym.


Zabawki

Męzczyzna najbardziej lubi bawic się "w doktora". Niestety, jak
we wszystkim, nie zna umiaru, a my nie zawsze mamy ochotę mu w tym
towarzyszyc, bo mamy swoją pracę i potrzebę przespania chocby
szesciu godzin na dobę. Dlatego tez, zeby się nie nudzil, albo nie
szukal innego towarzystwa, trzeba mu pozwolic bawic się jego
ulubionymi zabawkami. Nowym samochodem, motorem, kinem domowym, albo
monumentalnym sprzętem grającym, w najlepszym wypadku najnowszą
komorką z internetem i wodotryskiem. Wazne, zeby się czyms zająl,
a my w tym czasie bawimy się w naprawiacza kranow, elektryka,
stolarza, kucharkę, zaopatrzeniowca itd. itp.

Sam w domu

Zdarza się tak, ze musimy pilnie wyjechac na parę dni i zostawic
męzczyznę samego w domu. Wtedy zabezpieczamy, co tylko się da.
Kwiatki wynosimy do sąsiadow, papugi do przyjaciolki, a
oszczędnosci do banku. Zostawiamy pelną lodowkę i ogarnięte mieszkanie, zeby
mu bylo przyjemnie. Wracając zastajemy kosmiczny balagan i pustą
lodowkę. Oddychamy z ulgą, bo jesli byloby posprzątane, to znak,
ze albo wcale nie spal w domu, albo ktos mu pomogl zacierac slady
wiarolomstwa.

Awatar użytkownika
nesia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 3812
Rejestracja: 29 gru 2006, 12:47

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: nesia » 09 mar 2010, 13:07

Nie wiem czy juz przypadkiem nie było, ale ja zawsze się śmieję jak widzę ten obrazek (giggle
upload/1268136436_hahhaah.JPG
23.02.07 - ;)

Uroda to weksel honorowany na całym świecie za okazaniem.
Giacomo Casanova

Awatar użytkownika
ola banderola
TOP Beauty
TOP Beauty
Posty: 3686
Rejestracja: 28 maja 2009, 13:38
Lokalizacja: DE

Re: Uśmiechnij się! cz.5

Post autor: ola banderola » 09 mar 2010, 13:41

(rofl (rofl (rofl (yes) (yes) (yes)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Emocje - pierwotne i wtorne”