Ja mam prawo jazdy od roku, i na wiosne tego roku (była straszna ciapa) stałam na parkingu, przedemną stała terenówka, wszedł do niej jakiś dziad zaciągnął ręczny dodał gazu i ochlapał mi maskę i przednią szybę... Aż słów mi zabrakło co do tego osobnika
Pozatym to nie miałam jakiś rewelacji, tylko często denerwują mnie rowerzyści, kiedyś jechałam w nocy, a tu nagle patrze facet na rowerze jedzie bez ani jednego światełka odblaskowego z ogromną kanapą na bagażniku która wystawała na cały prawy pas
Zobaczyłam go w ostatniej chwili...