Post
autor: gina » 19 cze 2007, 11:54
wiecie co? kamień z serca! wczoraj miałam strasznie rozsadzony brzuch, ale myślałam, że to od zjedzenia jabłka, ale miesiączki ni śladu. oczywiście ja panikara już w głowie snułam wizje, historie, jak nazwe dzidziusia itd, a tutaj rano się budze, a tam na przescieradle plama. uffff... poczułam jak napięcie ze mnie odpływa. zrobiłam sobie kawe, usiadłam i az chciałam papierosa z tego wszystkiego zapalić (a juz nie pale!). ale tego nie zrobiłam. krwawienie jest normalne, nie tam jakies plamienie, więc wszystko dobrze. jednak takie escapelle i inne działają. mam nadzieje, ze już takie sytuacje mnie będą omijać. no ale cóż... nawet najroztropniejszym się zdarza :)
bardzo bardzo bardzo dziękuje Wam za wsparcie i pomoc! :*
"Nobody is perfect, but I'm fucking close"