najbardziej traumatyczne ;) przeżycie seksualne

Higena, Uroda, Moda i Trendy

Moderator: Zespół I

Awatar użytkownika
Don Kichot
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 471
Rejestracja: 16 maja 2005, 19:33
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Don Kichot » 02 cze 2005, 01:12

Zdarzenie , które opiszę nie jest moim doświadczeniem ale warto je wysłuchać bo ma związek z urozmaicanym seksem przy pomocy gadżetów i strojów. A z tego co czytałem, wśród was jest grupa zwolenniczek takiej formy aktywności :wink:
Ta opowiesć niech będzie przestrogą przed doborem strojów ekstremalnych bochaterów...

..........we włoskim małym miasteczku została zaalarmowana policja przez sąsidów, którzy słyszeli wołanie o pomoc kobiety ...głos słychać było przez otwarte okno.
Policja a właściwie grupa szturmow przybyła pod wytypowany adres i ..sforsowała drzwi.
Zamaskowani funkcjonariusze zobaczyli widok przedziwny...........na łóżku przykuta kajdankami leżała rozebrana kobieta, a pomiędzy łóżkiem i szafa leżał nieprzytomny facet w stroju batmana.
Okazało się po przesłuchaniu kobiety , że nie są małżeństwem a facet to kochanek, który dla urozmaicenia seksu chciał zdobyć kobietę skokiem z szafy jak przystało na prawdziwego batmana. Niestety nie doskoczył do łóżka bo się zaplątał w pelerynkę podczas oddawania skoku i spadł tak niiefortunnie , że z połamaną nogą i wstrząśnieniem móżgu stracił przytomność. Niestety kluczyki do kajdanek miał przy sobie .Kobieta niewiedziała co robić i mimo strach przed dekonspiracją związku zaczęła wzywać pomocy, bo facet nie dawał znaku życia....
Dlatego też z tymi strojami to uważajcie ........
i jak będziecie śnieżynką to niekoniecznie robcie to w chłodni :wink: :wink:

Awatar użytkownika
viki
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 2280
Rejestracja: 15 sty 2005, 22:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: viki » 02 cze 2005, 09:28

dobre, dobre.

A mnie się tam podoba policjantka z www.legavenue.com czy jakoś tak.

Co do wilkości ust to też mi się wydaje, że jak technika mierna to nawet ogromnie usteczka nie pomogą, a męża to nie będę pytać....

Sugar co z naszym wyskokiem do sex shopu? Święta się powoli zbliżają. Czy w tym roku Św. Mikołaj będzie miał do pomocy niezłą laseczkę w pasującym do niego stroju? :twisted:
Kocham mój nowy biust. Szkoda, że nie poszłam na zabieg wcześniej....

she
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1021
Rejestracja: 26 sty 2005, 00:49

Post autor: she » 02 cze 2005, 10:14

hahahahaha:):) a to dobre Don Kichot...:)
she

Awatar użytkownika
IzuÂś
Nowicjusz Beauty
Nowicjusz Beauty
Posty: 10
Rejestracja: 16 mar 2005, 22:56

Post autor: IzuÂś » 06 cze 2005, 22:01

Mój przyszły szfagier jest typem faceta, któremu nie przeszkadza ani czas ani miejsce. I oczywiście trafia na dziewczyny o podobnym podejściu do życia. Przez to niestety jesteśmy (ja i mój narzeczony a także znajomi) narażeni na pewne atrakcje. Kiedyś pojachaliśmy we czwórkę nad morze i mieszkaliśmy w pokoju 4 osobowym. Pewnej nocy ja i mój mężczyzna zasypialiśmy już. Jego brat z dziewczyną myśleli że już śpimy i zaczęli się zabawiać. Zeby było ciekawiej to wcale nie starali się zrobić tego cicho. Mówili sobie różne zbereźne rzeczy aż doszło do tego że w trakcie doszły jeszcze pewne zwroty niecenzuralne. Opowiadali sobie nawet co kto komu zaraz zrobi. Łóżko latało, trzeszczało i obijało się o ścianę. Całość trwała chyba z godzinę a my wszystko słyszeliśmy. Udawaliśmy, ze śpimy ale w pewnej chwili mieliśmy już dosyć i mój mężczyzna zaczął kasłać i udawać, że się budzi. Na trochę ich to uspokoiło ale po jakiejś pół godzinie zaczęli znowu. To była nasza najgorsza noc. Nie wspominam nawet o tym, że rano nawet ściana była zachlapana "pewną białą substancją"

Nicole
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 1103
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:18

Post autor: Nicole » 08 cze 2005, 20:28

Don.... i jak z tymi ustami? Ha? :)

Gosc3
Miłośniczka Beauty
Miłośniczka Beauty
Posty: 905
Rejestracja: 03 lut 2005, 15:06

Post autor: Gosc3 » 08 cze 2005, 21:56

Nie miałam żadnych traumatycznych przeżyć seksualnych -a tu w ostatnią niedzielę taka niespodzianka :shock:
Moja mama wyszła z bratem do wujka - byłam przekonana,że na nieco dłużej niż godzinę. Tak więc bez pośpiechu razem z moim facetem mizialiśmy się na kanapie .... i w szczytowym momencie :shock: - dzwonek do drzwi i znajome 3 sztuknięcia - aż mnie zmroziło :shock:
Jeszcze nigdy tak szybko się nie ubierałam , nie wspominając o moim facecie :shock:

Awatar użytkownika
Don Kichot
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 471
Rejestracja: 16 maja 2005, 19:33
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Don Kichot » 08 cze 2005, 23:01

Nicole, jeszcze chwilka cierpliwości
żeby opinia była w miarę obiektywna musiałem zapytać kilku znajomych na razie.....zdania są podzielone.
:wink:

chciaż ja skłaniałbym się do tych pełniejszych ust (zaznaczam , że są to tylko przypuszczenia ) :roll:

Awatar użytkownika
Meggan
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 167
Rejestracja: 20 kwie 2005, 17:08
Lokalizacja: Warmia
Kontakt:

Post autor: Meggan » 11 cze 2005, 22:56

Ale sie usmialam :D

W kwestii zwierzat...moj Golden bardzo lubi przeszkadzac nam w takim momencie. Czesto wchodzi w tym czasie do lozka z jedna ze swoich piszczacych zabawek :) A jak wyrzucimy go z pokoju, to siedzi pod drzwiami i szczeka...co bardzo nas rozprasza.

Awatar użytkownika
Sarka
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 295
Rejestracja: 24 sty 2005, 01:11
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Sarka » 09 sie 2005, 12:33

Pare lat temurazem z moci chlopakiem w New York nabralismy ochoty an sex w parku w Central park w New York..na lawce...wydawalo nam sie ,ze miejsce jest dosc "intymne' , ludzi w najblizej okolicy nie bylo..za to niespodziewanie w "trakcie" pojawil sie policjant na koniku i ..zostalismy zatrzymani za "obnazanie sie w miejscach publicznych"..

malwinka
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 491
Rejestracja: 02 sie 2005, 20:57
Lokalizacja: Eire
Kontakt:

Post autor: malwinka » 09 sie 2005, 12:52

Dla mnie największą traumą było jak mój były najadł się Viagry. Młody facet a takie mu rzeczy po głowie chodziły. To było straszne. Mnie już wszystko bolało i powiedziałam dość. Nie miałam ochoty na nic przez następne dni.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Damskie sprawy”