A to akurat dla mnie zaskakujące. Nie wiem czemu, ale jeszcze się nie przekonałam do kupowania butów przez neta.
Ciuchy owszem, można tanio i fajne wylukać na allegro na przykład. Ale butów to się boje kupować. Nie mówię o butach typu sportowe (adidasy itd), bo one zawsze mogą być troszkę za duże. Ale takie balerinki, itd. To bym się bała, że nie wygodne, za małe czy coś...