Strona 2 z 7

: 31 sie 2006, 00:41
autor: magda75
A ja znam taką pare - ona 180 cm; on 158 - sory, ale naprawde dziwnie wyglądali obok siebie. Niestety nie wiem jak im sie teraz układa. Na początku wydawali się bycć szczęśliwym małżeństwem :)

: 31 sie 2006, 12:11
autor: kabar
Lunia co to sa 2cm??!!prawie jak nic.
czasami trzeba wszystkiego sprobowac :lol:
pozdrawiam

: 01 wrz 2006, 16:45
autor: dorisss
heh..mam takiego przyjaciela..strasznie przystojny madry chłopak..wrazliwy..sympatyczny..ale ma jakis 168 i z tego powodu straszne kompeksy ..hmm..szczerze mowiac to nie zdawalam sobie sprawy z tego ze mezczyzna moze miec na tym punkcie takie kompleksy..bo dla niego to jest naprawde koniec swiata..czasem się kłocimy kto ma wiekszy problem..on ze wzrostem czy ja z moim brakiem piersi:)i nie sposob jest mu wytłumaczyc ze nie wszystkie kobiety wola facetow majacych wiecej niz 180..
ja osobiscie mam 162 i nie lubie kiedy mezczyzna ma powyzej 175..czuje się wtedy dziecinnie mala:):):)i nic na to nie poradze.

: 05 wrz 2006, 00:09
autor: ulla10
Mój pierwszy chłopak był o 2 cm niższy. Bardzo się kochaliśmy, ale ten jego wzrost był dla mnie koszmarem. Dobrze się czułam, kiedy byliśmy sami albo w towarzystwie dobrych znajomych. Przez 2 lata bycia razem praktycznie nigdzie nie bywaliśmy, siedzieliśmy w domu, albo u jego znajomych. Żadna moja koleżanka z liceum nie widziała go nigdy na żywo, tylko na fotkach, przy czym wybierałam takie, na których siedzimy i takie, na których nie widać różnicy wzrostu. Nie nosiłam butów na obcasie, garbiłam się przy nim, ale i tak wyglądałam na dużo wyższą. Rozstaliśmy się w końcu niby nie z tego powodu, ale ja wiem swoje.....Teraz śmieję się jak czytam pamiętniki z licealnych lat, gdzie powtarzam jak mantrę "żeby Tomek urósł" :lol: Jakiś czas temu spotkaliśmy się na weselu znajomych i zatańczyliśmy kilka razy, dziwnie się czułam kiedy podczas rozmowy to ja musiałam pochylać głowę, żeby lepiej słyszeć :? Nie wiem czemu, ale to mój jedyny były, o którego małżonek nie jest zupełnie zazdrosny :o

: 17 sie 2007, 13:16
autor: foxxia
Dziewczyny i te kilka cm was tak przerażało? Ja od ponad 3 lat jestem z facetem, który ma 165 cm, a ja 177cm. To 12 cm różnicy. A ulubione buty dla mojego misia na moich nogach, to 10cm szpilki. I z 12 cm robi się 22! Kocham go jak nikogo na świecie. Ludzie się na nas głupio patrzą, pokazują nas sobie palcami, a my mamy to gdzieś! To my ze sobą życi spędzimy, to ja muszę się schylać, a on wyciągać do mnie. Na studiach wielu moich wyższych ode mnie kolegów próbuje mnie poderwać i mówią, że jako to z mniejszym od siebie mam spędzić życie? Że on będzie dla mnie lepszy i woóle, będę "normalnie" przy nim wyglądać. A teraz wyglądam nienormalnie? I to tylko dlatego, że mój Mateusz jest niższy? Uważam, że pod tym względem polacy są baaaaaaaardzo nietolerancyjni, bo mniej się u nas wytyka laskę, która idzie za rękę z afroamerykaninem czy koreańczykiem.
A co to kogo obchodzi jak nam się będzie żyć? To nasza sprawa, to ja całe życie będę niższa od swojego partnera. Miłość nie patrzy na wzrost... A poza tym... Widziały gały, co brały...

: 17 sie 2007, 14:18
autor: olivka23
Amen. Uwazam dokladnie tak samo.Życze wam wszystkiego Naj! Pozdrawiam!

: 17 sie 2007, 14:31
autor: foxxia
olivka23 pisze:Amen. Uwazam dokladnie tak samo.Życze wam wszystkiego Naj! Pozdrawiam!
Dzięki olivka23. :-D Buziaki i również wszystkiego naj :-)

: 29 sie 2007, 20:04
autor: moniques84
Świete słowa, ja też mam faceta nizszego ode mnie kilka centymetrow, z tym, że ja też jestem niewysoka. Mam 167cm. Jesteśmy ze sobą 7,5 roku i bardzo sie kochamy. Wiadomo, wolałabym, aby był wyższy bo wiem, że ludzie pewnie gadają za plecami czy też śmieją sie. Najważniejsze jest uczucie, sam "odpowiedni" wzrost nie uczyni pary szczęśliwą.

: 24 wrz 2007, 12:52
autor: j.bella
ja mam 178, w butach jakie zazwyczaj wkladam(czyli takich na sporych obcacach) grubo ponad 180 cm, wiec jestem tu chyba najwyzsza hihi. zawsze mialam jednak szczescie do wysokich facetow. dla mnie musi byc chociaz rowny wzrostem, ale gdybym sie zakochala naprawde...to nie mialoby to pewnie dla mnie wiekszego znaczenia. nie widze w tym nic zlego.

: 24 wrz 2007, 18:41
autor: anulka 12345
Lunia ty sie ciesz ze masz taki wzrost ,ja mam 158 cm i mam dola z tego powodu,moj facet ma 185cm wzrsotu, i tak jak ty nie mozesz zalozyc butow na obcasie to ja jestem na nie skazana. a chetnie ponosila bym plaskie butki . kurcze jakie to wszystko dziwne.!!!