dla mnie sam tytuł tego wątku jest do bani
pięknie czy godnie?
a nie można być i pięknym i godnym?
co wg was znaczy godnie się zestarzeć?
Jak sobie coś poprawiam, chociażby zrobie botox, dbam o siebie, odpowiednio się odżywiam, pilnuję sylwetki, sprężystości i mody, to nie jestem godna na starość. Godne są te zaniedbane, rozpasione i obwisłe...
Mogę sobie być godna czy nie godna, i tak się zestarzeję czy tego chcę czy nie, a jaka ona będzie zależy ode mnie.
Wg mnie jestem godna na starość w swoim czasie, a teraz nie jestem stara, tylko dojrzała i dobrze mi z tym.