Czy operacja była dla Ciebie finansowym kłopotem?

Moderator: Zespół I

Czy operacja była dla Ciebie finansowym kłopotem?

Nie , to nie są duże pieniądze
0
Brak głosów
No, musiałam(łem) trochę oszczędzać
3
100%
To był jednorazowy zastrzyk kasy,raczej mnie nie stać
0
Brak głosów
Oj byÂ
0
Brak głosów
było ciężko, mój portfel to odchoruje
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 3

Vicky
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 55
Rejestracja: 05 lut 2005, 22:01
Lokalizacja: GdaÃąsk
Kontakt:

Post autor: Vicky » 14 kwie 2005, 01:35

ja sobię daję ewentualnie rok więcej czyli tuż po studiach i to jest ostateczny termin-więcej też nie wytrzymam. A z tą kasiorą też problem. Szkoda, że na sam samolot dp USA trzeba tyle wybulić ale wierzę, że Ci się she zwróci.
Wiesz co ja byłam pewna, że mój tata tak samo podejdzie. Tzn. dla niego sprawy urody to głupota totalna, aby być umytym i w czystych ubraniach ;) poza tym myślałam ,że będzie mnie uważał za komplenie szurniętą i spytałam się o to w sumie moją mamę ( no w końcu go lepiej zna hehe) no i mama stwierdziła, że tato pewnie uzna, że to moja sprawa, moje ciało i pieniądze- to jak dla mnie nawet niezła wersja wydarzeń bo i tak boje się mu powiedzieć o moich planach. Zresztą jak będę już miała termin to pewnie mu powiem dosłownie kilka dni przed :twisted: a mama na pewno bedzie mnie wspierać. Nie powie mi tego ale na moim miejscu pewnie też by to zrobiła.

Awatar użytkownika
Eko
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1554
Rejestracja: 03 mar 2005, 19:23
Kontakt:

Post autor: Eko » 26 kwie 2005, 08:43

Co tu dużo mówić trochę zaoszczędziłam resztę pożyczyłam zKKOP i cieszy mnie fakt że mam to szczęście że nie muszę płacić odsetek tak jak ma to miejsce w bankach :wink:

Awatar użytkownika
mocca
Aktywna Beauty
Aktywna Beauty
Posty: 163
Rejestracja: 24 kwie 2005, 15:49
Kontakt:

Post autor: mocca » 01 maja 2005, 15:35

dla mnie , jako studentki uzbieranie na op to nie lada wyzwanie. dlatego tez wyjezdzam na wakacje za granice. w tamtym roku sie udalo, w tym roku jestem jeszce bardziej zdeterminowana bo juz jestem po jednej op( chyba mnie uzaleznila:) trzymajcie kciuki:)

Awatar użytkownika
szyszunia
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1341
Rejestracja: 06 lut 2005, 21:41
Lokalizacja: Wroc‚ław
Kontakt:

Post autor: szyszunia » 05 maja 2005, 01:32

musze sie przyznac ze odkad pracuje za granica to mnie na operacje stac bez wiekszego problemu,ale jakby dzialo sie to w Polse to zakladam,ze musialabym bardzo dlugo oszczedzac

Awatar użytkownika
Moki
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 684
Rejestracja: 04 maja 2005, 22:18

Post autor: Moki » 22 maja 2005, 10:56

My z mezem mamy juz oddawna ciezko uzbierane pieniazki tylko nie na ten cel. Zbieramy na mieszkanie. Ale po 2 ciazy pomyslalam o OP i maz sie zgodzil i obiecal, ze w tym roku. Lecz od niedawna zaczal narzekac, zeby kupic wkoncu mieszkanie bo nasze juz za male: tylko 2 pokoje a nas juz czworka. No i mam dylemat, wiem, ze jak niezrobie tej Op teraz to pozniej tez nie. Wiec staram sie wszystkimi sposobami namawiac meza na zmiane decyzji. Jak tam troche wyciagniemy kasy to nic niezaszodzi. I tak musimy jeszcze dlugo oszczedzac, albo na kredyt wziac mieszkanie.
Na konsultacje do Latkowskiego pojade, a co z Op zobacze. Juz planuje wziac moze kredyt bez wiedzy meza, ale chyba by mnie "zabil" jakby sie dowiedzial. Mam nadzieje, ze go jeszcze przekonam do grudnia mam czas.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
wooow
Rozmowna Beauty
Rozmowna Beauty
Posty: 625
Rejestracja: 11 cze 2005, 14:23
Kontakt:

Post autor: wooow » 27 cze 2005, 08:55

ojjjjj, pieniążki są problemikiem, są :wink: jak narazie to moją operację sfinansuje mama (taki mały kredyt rodzicielski :wink: ) ale za rok będę musiała to odpracować, nie chcę być wiecznie zdana na rodziców, muszę ich troszke odciążyć finansowo

tropicana

Post autor: tropicana » 17 lip 2005, 20:43

Dla mnie to zbyt droga "zabawa",na planowana operacje odkladam od miesiecy i kto wie,czy nie bede musiala dolozyc z kredytu. Jednak nawet majac kase nie bylabym stala pacjentka chirurgow,nie mam potrzeby robienia z siebie idealu. Nie akceptuje jedynie biustu i to zamierzam zmienic-a to akurat spory wydatek.

Awatar użytkownika
Aneta1981
Przyjaciel Beauty
Przyjaciel Beauty
Posty: 1583
Rejestracja: 01 cze 2005, 12:35
Lokalizacja: opolskie
Kontakt:

Post autor: Aneta1981 » 18 lip 2005, 13:06

mnie właśnie kaska przytrzymała z terminem na sierpień teraz mam na wrzesień i choćby z książeczka mieszkaniowa znowu coś nie wypaliłao (bo wole nie zapeszac ze nie ma juz co niewypalić) to wydostane je spod ziemi. musze puj ść na tę operację, jestem za blisko dołka psychicznego bo sie juz na nia nastawiłam a jestem raczej w bardzo goracej wodzie kompana. jednyne co moze mnie teraz powstrzymac przed oeracja to to że wyniki badń nie będą dobre, ale nie maja w sumie powodu by być złe, wręcz przeciwnie, więc tym zbytnio sie nie martwię.. kasa jest problemem napewno dla niejednej z nas, ale raczej nikt potem nie żałuje,a jesli juz to mało kto.
350 cc HP Skupin - Teraz C/D

Awatar użytkownika
cleo002
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 83
Rejestracja: 05 maja 2005, 16:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cleo002 » 24 lip 2005, 23:02

ja na operacje noska zbierałam kilka miesiecy
marzą mi sie nowy cycuszki ale nie mam teraz na to kaski moze na jaies raty bym sie moze zdecydowała ale narazie jestem po nosku musze wydobrzeć

te cycuszki zawsze pozostawiałam w sferze marzen ale jak czytam nasze forum achhh wiem juz ze warto spelniac swoje marzenia a przede wszystkim dążyc do tego aby stały sie rzezcywistością achhh :D
>co cie nie zabije to cie wzmocni<

karolinatoja
Bywalec Beauty
Bywalec Beauty
Posty: 90
Rejestracja: 31 sie 2005, 20:02

Post autor: karolinatoja » 27 wrz 2005, 16:57

Drogi Marcinie.Musze Cie rozczarowac. Chyba jako jedyna na tym forum mam wielka chec na zrobienie sobie operacji i nie mam na to kasy....niestety.Nie mam jakis innych priorytetow takich jak kupno samochodu, nowego mieszkania itp.Poniewaz studiuje dziennie to nie mam czasu na dorobienie sobie.Moge liczyc jedynie na stypendium, z ktorego tez nie do konca moge sobie odlozyc, bo trzeba sobie od czasu do czasu kupic jakis nowy ciuch czy kosmetyk.O wzieciu kredytu w moim przypadku tez nie ma mowy, bo nie mam zdolnosci kredytowej. Moje marzenia musze wiec przelozyc na jakas odlegla przyszlosc :( .

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ankiety”